Przyjemne z pożytecznym, czyli dlaczego leżak jest idealnym prezentem biznesowym
Szanse rynkowe czasem same wpadają nam w ręce. Tak było w przypadku leżaka, który powstał oczywiście z potrzeby, tak jak każdy wynalazek. Kiedy narodziła się moda na spędzanie czasu wolnego nad brzegiem morza, początkowo ludzie siadali na czym popadło, a właściwie na tym, co okoliczna ludność zechciała wynająć – od rozklekotanych stołków, po pamiętające lepsze czasy buduarowe wyściełane krzesła1. Ani to było ładne, ani wygodne, ani łatwe do przenoszenia. To właśnie w tym czasie pojawiły się pierwsze składane, drewniane leżaki, początkowo jako wyposażenie statków i wycieczkowców.
Konstrukcja idealna, czyli jaka?
Pod koniec XIX wieku Anglik, John Thomas Moore, opatentował proste krzesło plażowe o idealnej konstrukcji. W skrócie można ją opisać jako połączenie wspornikiem dwóch drewnianych, prostokątnych ram oraz „spięcie” ich prostokątem płótna. Pierwotnie wynalazek Moora reklamowany był jako rozwiązanie idealne na pokłady statków i dla kibiców tenisa2.
1 http://wyborcza.pl/alehistoria/1,121681,20404509,meble-plazowe-historia-przedmiotu.html
2 http://wyborcza.pl/alehistoria/1,121681,20404509,meble-plazowe-historia-przedmiotu.html
Leżaki nie mają jednolitego materiału, przeciwnie – dzięki współczesnym technologiom można je dowolnie znakować. I to właśnie czyni z nich prezent idealny.
![](https://nonoproblemo.pl/wp-content/uploads/2020/07/lezak_gadzet_4-1120x679.png)
Skok na plażę
Dlaczego leżaki przywędrowały ze snobistycznych kortów i parowców na „plebejskie” plaże? Bo były tanie w produkcji, poręczne, łatwe do przenoszenia i uniwersalne. Dziś trudno uniknąć skojarzeń leżaka z relaksem i morską bryzą, nawet jeśli nie na wybrzeżu na nim siedzimy. Jeziora, górskie kurorty, festiwale, kina na świeżym powietrzu, letnie wyposażenie miejskich parków, przydomowe ogrody i tarasy – spotykamy je w zasadzie wszędzie. Nie mają jednolitego materiału, przeciwnie – dzięki współczesnym technologiom można je dowolnie znakować. I to właśnie czyni z nich prezent idealny.
- Prezent, którego nie da się schować do szuflady, nie można też zapomnieć wyjąć go z torby podróżnej.
- Gadżet, którego nie da się wyrzucić do podręcznego kosza na śmieci.
- Upominek, który ma ogromne pole zadruku.
- Podarunek, który można spersonalizować.
- Prezent, który niezależnie od przekazu będzie zawsze, podprogowo, budował pozytywne skojarzenia.
![](https://nonoproblemo.pl/wp-content/uploads/2020/07/lezak_gadzet_6.png)
Wizerunek marki na zewnątrz
Sukces wizerunkowy jest często fuzją otwartości, poczucia humoru, odwagi i dobrze przemyślanego przekazu. Można zaprojektować leżak firmowy w tzw. eleganckim stylu, gdzie na jednolitym materiale znajduje się duże logo firmy. Tylko czy takie podejście w dzisiejszych czasach ma rację bytu? Czy pieniądze wydane na firmowy prezent „bez wartości dodanej” nie są bezpowrotnie stracone? Co mówi o sobie firma zajmująca się wdrożeniami SAP, która pracownikom i klientom wręcza leżak z hasłem „OdSAPnij sobie”? Czy nie wspiera ich odpoczynku, nie dba o ich dobrostan, a przy tym wykazuje się zrozumieniem, że to praca pełna wyzwań, więc odpoczynek się „nam po prostu należy”?
![](https://nonoproblemo.pl/wp-content/uploads/2020/07/1650x800_lezak.png)
Firma kosmetyczna może wyprodukować ładny, lecz nudny leżak dla pań. Tylko po co? Może lepiej napisać „Leżę i pachnę” i wręczyć każdej klientce to, o czym ona skrycie marzy – aby poleniuchować „na bogato”? Czy w ten sposób marka nie daje do zrozumienia, że naprawdę rozumie kobiety? Daje. I udowadnia, że sama jest kobietą.
![](https://nonoproblemo.pl/wp-content/uploads/2020/07/lezak_gadzet_9.png)
Centrum handlowe, które chce trafić do młodych odbiorców. Co robi? Wybiera leżaki z hasłem „Zawsze jest dobrze być w centrum” i przekazuje je najpopularniejszym okolicznym knajpom, barom, restauracjom czy spółdzielniom socjalnym. Efekt – marka znacznie częściej pojawia się mediach społecznościowych.
![](https://nonoproblemo.pl/wp-content/uploads/2020/07/lezak_gadzet_10.png)
Dział HR dużej firmy, w której ogromne znaczenie przykłada się do budowania dobrostanu (wellbeing) pracowników. Przewrotnie na przyjęciu gwiazdkowym wręcza personelowi indywidualnie zapakowane leżaki z hasłem „Jazz do it”, a do tego dołącza płytę z relaksacyjnym, letnim smooth jazzem.
![](https://nonoproblemo.pl/wp-content/uploads/2020/07/lezak_gadzet_5-1120x679.png)
Sukces wizerunkowy jest często fuzją otwartości, odwagi i dobrze przemyślanego przekazu. Można zaprojektować leżak firmowy w tzw. eleganckim stylu. Tylko czy takie podejście w dzisiejszych czasach ma rację bytu?
Chcesz zamówić leżak z indywidualnym nadrukiem? Skontaktuj się z nami.
A może by tak...
Pójść jeszcze dalej i spersonalizować każdy leżak dla każdego pracownika? Stworzyć niezapomnianą pamiątkę dla Janka, który biega maratony i dla Jacka, co woli wędkować. Podarować Marii, pasjonatce literatury, przenośną „czytelnię” i Beacie, fascynującej się ostrym rockiem, równie ostry wizerunkowo leżak? Wystarczy dobra wola, trochę researchu i spora dawka kreatywności, aby powstały prawdziwe cacka. Ulubione fotele, które – a wiemy to z doświadczenia, rzadko traktowane są jako umeblowanie plażowe, o wiele częściej pozostają w biurach, w domach, są też eksponowane podczas dużych wydarzeń firmowych.
![](https://nonoproblemo.pl/wp-content/uploads/2020/10/Andromeda.png)
A. Wróbel
Ocean spokoju i fontanna pomysłów w jednym. Pisze – prozą i wierszem, wymyśla nowe koncepcje, tworzy teksty i cały czas uczy się nowych rzeczy. Wszystko po to, by realizować strategie komunikacji naszych klientów.
Konsekwentna, szybka i skuteczna w działaniu, potrafi całkowicie się wyłączyć lub przeciwnie – pracować w kompletnym chaosie. Nic zatem dziwnego, że ceni sobie chwile totalnego spokoju, najlepiej na dzikiej plaży.