[25/08/2020]

Susza? Czas na edukację

Susza dała nam się we znaki już w zeszłym roku. W sierpniu 2019 r. w związku z suszą i upałami w ponad 300 gminach na terenie całej Polski trzeba było wprowadzić ograniczenia w zużyciu wody. W tym roku najprawdopodobniej sytuacja z będzie jeszcze trudniejsza, bo o suszy mówi się już od przedwiośnia. Możemy czekać, aż w kranach zabraknie wody i wówczas wprowadzać zakazy, grzywny i ogólne obostrzenia. Albo zacząć działać już dziś i dzięki edukacji zmienić nawyki mieszkańców.

Same apele o ograniczenie zużycia wody niewiele dają. To trochę jak sytuacja z noszeniem maseczek – niby większość się stosuje, jednak znaczna część nosi je nieprawidłowo lub jako atrapy. Dla porównania – poprzedzony kampanią informacyjną apel o myciu rąk przyniósł o wiele lepsze efekty.

Podobnie rzecz ma się z suszą. Wystarczy parę dni z opadami, aby podniosły się głosy powątpiewania – skoro pada, to znaczy, że żadnej suszy nie ma. Niestety kilka kropli deszczu nie naprawi sytuacji. Według danych zebranych przez zespół naukowy programu „Stop Suszy!” 38% łącznej powierzchni użytków rolnych, łąk, pastwisk i terenów leśnych w Polsce jest ekstremalnie i bardzo zagrożonych występowaniem suszy rolniczej. Aby zasoby wód powierzchniowych odnowiły się, musiałoby umiarkowanie, lecz nieprzerwanie padać przez ponad 2 miesiące[1]. Nie oznacza to jednak, że nic nie możemy zrobić. Możemy – zmienić swoje postawy: przeciwdziałać skutkom suszy, oszczędzać wodę i promować dobre nawyki.

[1] https://stopsuszy.pl/zagrozenie-susza-raport-kwiecien-2020-r/?fbclid=IwAR0c1ZIlvQeWEwXrgJk29j9K8LaNljpEOtr_upcjnwPBpixZy92Wc7GBpSc

Aby zasoby wód powierzchniowych odnowiły się, musiałoby umiarkowanie, lecz nieprzerwanie padać przez ponad 2 miesiące.

„Najlepszymi ambasadorami dobrych praktyk są dzieci. Od wielu lat prowadzimy działania edukacyjne skierowane właśnie do najmłodszych. To dzieci następnie zaszczepiają pozytywne postawy w swoim otoczeniu. Podstawą takich akcji jest jednak dobry przekaz. W najbliższym czasie, wspólnie z poznańską agencją Nonoproblemo będziemy realizować akcję edukacyjną dotyczącą prawidłowego korzystania z sieci kanalizacyjnej. Przekaz kampanii, zarówno treści, jak i towarzyszące im grafiki, został tak opracowany, aby był atrakcyjny zarówno dla dorosłych, jak i właśnie dla młodych odbiorców” – mówi Marta Pukacka, specjalista ds. gospodarki odpadami i edukacji w MPECWiK w Środzie Wielkopolskiej.

MPECWiK to już drugie wielkopolskie przedsiębiorstwo zarządzające wodociągami, które zdecydowało się na przeprowadzenie kampanii edukacyjnej skierowanej do mieszkańców przy wsparciu Nonoproblemo. W 2019 roku szeroko zakrojoną, długofalową kampanię „Masz wpływ na odpływ” rozpoczęło Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych w Komornikach.

Pierwszy etap kampanii miał charakter informacyjno-edukacyjny. Mieszkańcy otrzymali ulotki opisujące problem awarii kanalizacji i ich najczęstsze przyczyny wraz z praktycznymi wskazówkami, jak ich uniknąć. Na przystankach autobusowych, tablicach informacyjnych i w urzędowych gablotach pojawiły się plakaty dotyczące najczęstszych awarii i sposobów zapobiegania im we własnych domach.

Kampania została doceniona przez jury konkursu „Głośna woda”, promującego najciekawsze lokalne inicjatywy edukacyjne realizowane przez przedsiębiorstwa wod-kan. W kategorii od 30 tys. do 100 tys. mieszkańców akcja zajęła pierwsze miejsce.

„Edukacja ma tę zaletę, że wraz z wiedzą przekazujemy mieszkańcom siłę sprawczą, dajemy poczucie wpływu na otoczenie i możliwość zaangażowania się. To dlatego akcje edukacyjne przynoszą lepsze efekty niż apele i zakazy” – wyjaśnia Kamila Radomska-Woźniak, szefowa Nonoproblemo. „Ważne, aby poprzez nie uświadomić odbiorcom, że poruszany problem dotyczy także ich, i że to oni, dzięki swojemu postępowaniu, mogą poprawić sytuację” – dodaje.

Wciąż jednak stosunkowo niewiele gmin i przedsiębiorstw wodociągowych na stałe wpisało akcje edukacyjne w plany działalności. W większości przypadków realizują twarde projekty zmierzające do przeciwdziałania suszy, czyli te związane z inwestycjami w infrastrukturę (m.in. zbiorniki retencyjne, rewitalizacja rowów melioracyjnych, itp.)[1]. Takie inwestycje są niezbędne, jednakże edukacja powinna być drugim filarem przeciwdziałania suszy. Tym bardziej, że jest tańsza, a jej efekty są szybkie, wymierne, a – co najważniejsze – trwałe.

[1] https://swiatwody.wordpress.com/2019/06/10/wyniki-ankietyzacji-o-suszy/

Edukacja ma tę zaletę, że wraz z wiedzą przekazujemy mieszkańcom siłę sprawczą, dajemy poczucie wpływu na otoczenie i możliwość zaangażowania się. To dlatego akcje edukacyjne przynoszą lepsze efekty niż apele i zakazy.

Nie możemy przeciwdziałać panującej już suszy, ale możemy zrobić wiele, aby zmniejszyć jej skutki i przyczynić się do poprawy sytuacji wodnej w przyszłości. „To, czego potrzebujemy, to nauka zachowań, które w tym pomagają, np. dotyczących używania wody szarej do podlewania domowych roślin, zbierania deszczówki, niepodlewania roślin w czasie upałów, czy siania łąk kwietnych w ogrodach” – podkreśla dr Sebastian Szklarek, autor bloga „Świat Wody”.

„W czasie suszy należy ograniczyć koszenie roślin, nawet kosztem utraty dekoracyjności. Koszenie roślin w okresie ograniczonej ilości wody sprzyja wyparowywaniu wody z liści. Choć panuje pogląd, że dobrze jest skrócić blaszki liściowe, aby ograniczyć powierzchnię asymilacyjną roślin, to jednak nie potwierdza się on w praktyce – wystarczy zobaczyć, jak wyglądają trawniki skoszone podczas suszy, które nie były nawadniane i dodatkowo rosną na glebach lekkich – przypominają wyschnięte stepy” – wyjaśnia dr hab. Paweł K. Bereś, prof. IOR – PIB, a zarazem ekspert na portalu ogrodniczym DIONP.

W czasie suszy musimy zmienić nasze myślenie o wodzie. Uświadomić sobie, że dysponujemy ograniczonymi zasobami i w dużej części od naszej postawy zależy to, jak gospodarujemy wodą. Susza, z którą mamy do czynienia obecnie, to susza klimatyczna, czyli wynikająca z globalnych zmian klimatu. Tego nie zmienimy. Możemy jednak zrobić wszystko, aby jak najwięcej wody opadowej zatrzymać „na miejscu”, nie pozwalając, by odpłynęła do Bałtyku, w dodatku poprzez kanalizację ściekową. Realizowane w gminach kampanie edukacyjne właśnie na tym powinny się koncentrować.

Jak wyglądają kampanie dla gmin? Zobacz przykłady.

A. Wróbel

Ocean spokoju i fontanna pomysłów w jednym. Pisze – prozą i wierszem, wymyśla nowe koncepcje, tworzy teksty i cały czas uczy się nowych rzeczy. Wszystko po to, by realizować strategie komunikacji naszych klientów.

Konsekwentna, szybka i skuteczna w działaniu, potrafi całkowicie się wyłączyć lub przeciwnie – pracować w kompletnym chaosie. Nic zatem dziwnego, że ceni sobie chwile totalnego spokoju, najlepiej na dzikiej plaży.